Kształtowanie się systemu wartości od dzieciństwa do wczesnej dorosłości
Cieciuch, J. (2013). Kształtowanie się systemu wartości od dzieciństwa do wczesnej dorosłości. Warszawa: Liberi Libri.
Książka jest podsumowaniem serii badań dotyczących rozwoju systemu wartości od dzieciństwa do wczesnej dorosłości w modelu Shaloma Schwartza. Teoria wartości Schwartza jest dzisiaj sytuowana przede wszystkim w ramach psychologii międzykulturowej. Takie etykietowanie często utrudnia jej percepcję i uniemożliwia wykorzystanie jej potencjału w innych obszarach psychologii. Niniejsza książka jest próbą odzyskania jej dla innych dziedzin psychologii, w szczególności dla psychologii osobowości i psychologii rozwoju człowieka.
W części teoretycznej zostały przedstawione: 1) teorie prekursorów (Gordona Allporta i Miltona Rokeacha); 2) główne tezy teorii Schwartza na temat struktury i katalogu wartości, wraz z ich empirycznym uzasadnieniem; 3) teoretyczna interpretacja kołowej struktury wartości i ich preferencji jako motywacyjnego uzupełnienia wielkiej piątki cech w ujęciu Paula Costy i Roberta McCrae na pierwszym poziomie struktury osobowości w ujęciu Dana McAdamsa; 4) teoretyczne uzasadnienie możliwości i konieczności badań systemu wartości w okresie dzieciństwa i dorastania.
W części empirycznej została zaprezentowana seria badań około 8000 osób w wieku od 5 do 25 lat. Były to badania poprzeczne i trzypomiarowe badania podłużne, badania kwestionariuszowe i eksperymentalne (w planie jednogrupowym z pomiarem czasu reakcji oraz w planie dwugrupowym z aktywizacją wartości).
Uzyskane rezultaty są pierwszym systematycznym opisem kształtowania się struktury i systemu wartości od dzieciństwa do dorosłości.
Spis treści
Wprowadzenie
ROZDZIAŁ 1. KLASYCZNE KONCEPCJE WARTOŚCI W PSYCHOLOGII
Psychologia wartości Allporta
Psychologia wartości Rokeacha
ROZDZIAŁ 2. TEORIA WARTOŚCI SCHWARTZA
Definicja wartości
Struktura i treść wartości
ROZDZIAŁ 3. EMPIRYCZNA WERYFIKACJA TEORII WARTOŚCI SCHWARTZA
Podstawowe sposoby weryfikacji
Teoria wartości Schwartza z punktu widzenia teorii aspektów
Weryfikacja struktury kołowej
Weryfikacja katalogu wartości
ROZDZIAŁ 4. WARTOŚCI W STRUKTURZE OSOBOWOŚCI
Koncepcja wartości Schwartza w psychologii osobowości
Struktura i dynamika osobowości
Cechowa struktura osobowości
Między Arystotelesem a Galileuszem w psychologii osobowości
ROZDZIAŁ 5. ROZWÓJ SYSTEMU WARTOŚCI
System wartości w okresie dorastania
System wartości w okresie dzieciństwa
ROZDZIAŁ 6. PROBLEM BADAŃ WŁASNYCH
Ogólne sformułowanie głównych hipotez
Ogólny plan badań i analiz
ROZDZIAŁ 7. BADANIA POPRZECZNE
Metoda
Wyniki
Podsumowanie badań poprzecznych
ROZDZIAŁ 8. BADANIA PODŁUŻNE
Hipotezy
Metoda
Wyniki
Podsumowanie badań podłużnych
ROZDZIAŁ 9. DYSKUSJA
Struktura wartości
Preferencje wartości
Zamiast zakończenia – początek nowej wyprawy w nieznane
Bibliografia
Załączniki
Załącznik A
Załącznik B
Jan Cieciuch od kilku lat prowadzi badania nad podstawowymi wymiarami osobowości i jej rozwoju. Jest autorem lub współautorem ponad stu prac naukowych (książek, artykułów i wystąpień konferencyjnych) na temat struktury wartości, osobowości i tożsamości; jest też autorem lub współautorem polskich adaptacji kilkudziesięciu narzędzi psychologicznych oraz autorem lub współautorem kilku własnych narzędzi psychologicznych.
W pracy ceni zespołowość, dlatego stworzył zespół naukowy Personalitas, który składa się z osób piszących we współpracy z nim swoje doktoraty. W nauce ceni otwartość, dlatego założył Stowarzyszenie Filomatów, które realizuje idee otwartej nauki. W życiu ceni prywatność, dlatego nic więcej o sobie nie powie.
Janusz Trempała
Na książkę Jana Cieciucha, w której podsumowuje on swoje wieloletnie badania nad kształtowaniem się systemu wartości dzieci i młodzieży, czekałem z niecierpliwością z dwóch powodów. Po pierwsze, problematyka wartości w psychologii nie należy do nowych. Była ona podejmowana w różnych ujęciach i badana w różny sposób, również na gruncie psychologii rozwoju. Efekty dotychczas znanych mi wyników badań, chociaż ciekawe na poziomie opisowym, oceniam jednak jako zniechęcające z punktu widzenia teorii zachowania, a szczególnie rozwoju człowieka. Zabierając się do lektury ocenianej pracy, byłem ciekawy, co nowego można jeszcze w tym obszarze odkryć czy dodać w zrozumieniu ludzkiego funkcjonowania i rozwoju. Po drugie, wysoko oceniam dotychczasowy dorobek naukowy Jana Cieciucha, jego kompetencje intelektualne i metodologiczne, co wzmacniało moje oczekiwanie dowiedzenia się czegoś nowego, a jednocześnie istotnego w badaniach nad rozwojem tego, co nazywamy w psychologii wartościami.
Z zaskoczeniem dla siebie samego stwierdzam, że prezentowany w książce wykład wciąga do myślenia, że książkę czytam powoli, a pewne fragmenty powtórnie, nie dlatego, że jest ona napisana trudnym językiem, ale z tego powodu, że muszę przyswoić sobie nową wiedzę i na nowo coś zrozumieć, zmieniając swoje myślenie na temat umysłowej organizacji wartości, jej zmian w rozwoju dzieci i młodzieży, a także możliwości badania i analizy zjawisk w tym obszarze.
Dodać muszę, że z formalnego punktu widzenia książka stanowi dzieło kompletne, tworzy spójną całość zarówno z punktu widzenia wyróżnionych części, jak i wykładu szczegółowego. Książkę czyta się z zaciekaniem. Napisana jest w sposób przystępny i kompetentny.
W trakcie lektury pracy zadałem sobie pytanie, jaki jest zasadniczy jej cel. Cel ten został we wprowadzeniu sformułowany przez Autora jako testowanie teorii wartości Schwartza. Wydaje mi się, że takie sformułowanie celu jest zbyt ogólne i jakby fasadowe. Mam wrażenie, że chodzi w niej nie tylko o weryfikację teorii Schwartza, bowiem w sposób ukryty jej testowanie jest dla Autora jedynie pretekstem (albo perspektywą poznawczą) wykładu i prezentacji wyników badań własnych, mających szersze znaczenie dla teorii psychologicznej. Moim zdaniem, chce on sprawdzić użyteczność dynamicznego podejścia w zrozumieniu kształtowania się umysłowej reprezentacji wartości na gruncie teorii osobowości i rozwoju człowieka. Cel ten został osiągnięty w ramach przyjętych założeń. Autor dowiódł, że pojmowanie wartości jako motywacyjnych preferencji oraz wiedza o rozwojowych przekształceniach ich systemu poszerza zrozumienie ludzkiego funkcjonowania.
Nie wnikając w szczegółową analizę niezwykle ciekawych treści prezentowanego systematycznie wykładu, należy zauważyć, że kluczowym jego elementem jest polemika Autora z McCrae (zob. str. 113 i nast.), który swego czasu ogłosił, że Model Wielkiej Piątki opisuje zarówno strukturę, jak i dynamikę osobowości. Ku mojemu zaskoczeniu punktem wyjścia w tej polemice Jan Cieciuch czyni klasyczny artykuł, napisany 80 lat temu przez Kurta Lewina, w którym autor ten – przeciwstawiając sobie paradygmat arystotelowski i galileuszowy – postuluje poszukiwanie dynamicznych praw zachowania i rozwoju człowieka. Idąc tym tropem, Jan Cieciuch przekonująco uzasadnia tezę, że motywacyjna teoria wartości Schwartza uzupełnia teorie cech osobowości, które niczego nie wyjaśniają. Od siebie dodam, że poprzez analogię do psychologicznej teorii pola Kurta Lewina, kołowy model wartości Schwartza może być traktowany jako specyficzny model pola sił, jednak – w przeciwieństwie do teorii Lewina – działających potencjalnie, w ramach jakiejś psycho-logiki (której Lewin raczej nie brał pod uwagę), ale nie w bieżącej (jak Lewin zakładał) sytuacji. W tym upatruję fundamentalne powody pewnych niepowodzeń w próbach poszukiwania związku między mierzonymi wartości Schwarza a realnym zachowaniem człowieka w konkretnych, bieżących sytuacjach. Słabość teorii Schwartza w wyjaśnianiu zachowania dostrzegam także w tym, że architektura/pole wartości są zwykle badane na podstawie gadania badanych, a ich zachowanie – w realnych sytuacjach, a przecież powszechnie wiadomo, że to, co ludzie opowiadają o zachowaniu, nie jest równoznaczne z ich realnym zachowaniem. Uważam również, że słabością modelu kołowego Schwartza jest brak jasnych założeń na temat granic między wartościami (siłami?) oraz ich przenikania się/nakładania. Myślę, że teoria wartości Schwartza, w przeciwieństwie do teorii pola Lewina (zakładającej walencję obszaru ograniczonego przepuszczalnością granic), może być rozwijana w kierunku czegoś, co nazywam na swój użytek teorią psycho-logiczną organizacji umysłu ludzkiego, niekoniecznie zgodną z regułami logiki formalnej (a odpowiadającą np. zasadom logiki zbiorów rozmytych Zadeha). Poczynione powyżej uwagi wskazują, że wykład Jana Cieciucha w prezentowanej książce inspiruje do dyskusji, która jest istotą nauki.
Oddzielnej oceny wymaga ta część książki, w której Jan Cieciuch realizuje postulat badania dynamiki rozwojowej zmian wartości w ujęciu Schwartza. Przedstawia serię kilku badań własnych nad zmianami systemu wartości w rozwoju dzieci, młodzieży i młodych dorosłych, zrealizowanych w planie badań poprzecznych oraz podłużnych. Do mocnych stron tych badań należy zaliczyć: (a) stosunkowo duże próby osób badanych znaczone wiekiem życia oraz etapem edukacji (co oceniam wysoko, bowiem generalnie zmienna poziomu edukacji wydaje się mieć znaczenie istotne nawet w badaniach nad starzeniem się poznawczym i afektywnym człowieka, czego dzisiaj nikt nie potrafi dobrze wyjaśnić!); (b) solidne podstawy metodologiczne pomiaru zmiennych; (c) zaawansowana analiza zgromadzonych danych empirycznych. Przede wszystkim jednak chciałbym podkreślić nowatorstwo przedstawionego projektu badań. Wyraża się ono zarówno w pomysłowej kombinacji sposobów pomiaru (zastosowanych narzędzi pomiaru i planów badawczych) jak i w podjętej problematyce. Muszę przyznać, że nie znam wyników badań nad wartościami w ujęciu Schwartza w rozwoju dzieci 5-7 letnich. Nie są mi znane także wyniki badań podłużnych nad kształtowaniem się wartości w rozwoju dzieci i młodzieży (zwykle są one realizowane w planie poprzecznym lub ukośnym, obciążonych poważnymi błędami pomiaru). W końcu, jako nowatorskie w tej problematyce uznaję również zastosowanie przez Autora zaawansowanych modeli analizy statystycznej zgromadzonych danych empirycznych.
Osiągnięte wyniki badań oceniam jako znaczące z punktu widzenia ich wkładu w rozwój dyscypliny. Pomijam w tym miejscu znaczenie osiągniętych wyników przedstawionych badań dla teorii Schwartza. Wkład w teorię Schwartza jest niewątpliwy. W mojej ocenie, wyniki te mają jednak szersze znaczenie. Po pierwsze, są ważne z punktu widzenia wiedzy o genezie wartości w rozwoju psychicznym dzieci i młodzieży. Jan Cieciuch dowiódł, że warto badać problem wartości we wczesnych fazach ontogenezy, jeśli dostosujemy sposoby badania do możliwości poznawczych dziecka. Nie odkrył wprawdzie ontogenetycznego zera w kształtowaniu się wartości, ale zbliżył się do jego odkrycia, jeśli ono w ogóle istnieje w ontogenezie (moim zdaniem, należy go poszukiwać w antropo- i filogenezie). Po drugie, osiągnięte wyniki badań podłużnych pokazują złożony proces różnicowania się i integrowania systemu umysłowej organizacji wartości preferowanych wraz wiekiem dzieci i młodzieży. Złożoność ta nie daje się jednoznacznie wyjaśnić, ma jednak znaczenie w zrozumieniu funkcjonowania dzieci i młodzieży z punktu widzenia praktyki społecznej.
Podsumowując, przedstawiona do oceny książka stanowi dzieło kompletne, napisane poprawnie z formalnego punktu widzenia i w sposób przystępny dla czytelnika zainteresowanego problematyką wartości w rozwoju człowieka. Wysoko oceniam podstawy teoretyczne prezentowanych w książce badań. Podkreślić należy, że zostały one stworzone w wyniku współpracy Autora z prominentnymi w literaturze światowej badaczami tej problematyki (Schwartz, Berzonsky) oraz polemiki z nimi (McCrae). Wysoko również oceniam omówione w książce wyniki dotąd nieopublikowanych badań własnych Autora. Wnoszą one istotny wkład w rozwój dyscypliny. Z całym przekonaniem rekomenduję wydawnictwu publikację ocenianej książki.
Henryk Gasiul
Jest to wyjątkowa monografia, znakomita w wielu wymiarach, napisana w bardzo dobrym stylu, zachwycająca swą treścią i wskazująca na niezwykły profesjonalizm Autora. Błyskotliwe analizy teoretyczne zostały zweryfikowane na podstawie wyników przeprowadzanych badań empirycznych. W ten sposób powstał dobry schemat badawczy, w którym od razu nastąpiła empiryczna weryfikacja analiz teoretycznych.
Kluczową koncepcją, przyjętą przez Autora, pozwalającą na rozpoznanie systemu i rozwoju wartości jest propozycja Shaloma Schwartza. Przy tak obszernym materiale empirycznym oczywiste i zrozumiałe jest wykluczenie szeroko zakrojonych prezentacji encyklopedycznych i koncentracja uwagi na tym, co istotne dla wywodów teoretycznych oraz rozstrzygające dla dalszych badań empirycznych. Ogromnie cenna jest taka selekcja; świadczy ona o dużej kompetencji Autora tej monografii, wskazuje nie tylko na wyczucie istoty naukowego dyskursu, ale i na dojrzałość intelektualną. Prezentacja podstaw, z których wyrosła teoria Schwartza w obecnym jej kształcie (koncepcja Allporta oraz Rokeacha, a także teoria aspektów Guttmana) tworzy znakomity kontekst dla zrozumienia stylu dalszych analiz.
Nie ulega wątpliwości, że spojrzenie na wartości w sposób proponowany przez Schwartza, a aplikowany przez Autora pracy, w zupełnie innym świetle ustawia możliwość zrozumienia motywacyjnej roli wartości. Jest to swego rodzaju przełom interpretacyjny. Pragnę to bardzo wyraźnie podkreślić, gdyż jest to niezmiernie ważne, zwłaszcza dla interpretacji znaczenia wartości jako motywów i wartości jako celów z perspektywy dominującej współcześnie perspektywy poznawczej. Interesujący jest swego rodzaju uświadamiający akcent, specyfikujący czy wyjaśniający możliwości analizy konfliktu wartości, jako właściwości nie tylko podmiotu.
Oczywiście istnieją również kwestie interpretacyjne, które nie są w modelu Schwartza rozwiązane. Przykładem może być rola wartości jako tego, co odkrywane i w ten sposób warunkujące transformację oraz rozwój osobowości. Te wartości są zwykle bardzo zindywidualizowane i nie są uwzględnione przez model kołowy, choć mogą funkcjonować jako reprezentacje poznawcze i cele oraz mają wpływ na realne zachowanie. Warto byłoby też poddać interpretacji wartości jako immanentnie związane z kompozycją całej osoby, na co wskazywał m. in. Maslow, według którego samorealizacja to zdolność lub szansa na odkrywanie tego, co ukierunkowuje na realizację wartości, wynikających z kompozycji natury danego człowieka jako jednostki.
Sporo miejsca Autor poświęca uzasadnieniom związanym z wyborem sposobu opisu czy uchwycenia uniwersum wartości. Hierarchiczne modele wartości w istocie mają dużo obciążeń i prowadzą do słabego ich rozpoznawania, a przede wszystkim niewiele w istocie wyjaśniają. Hierarchizacja wartości przez badanego często jest tylko oczekiwanym – w stosunku do wyobrażanego audytorium – wyborem cenionych społecznie wartości. Niemniej jednak, nie umiałbym zupełnie zaprzeczyć pewnym dobrym właściwościom takiego podejścia. Hierarchizacja to swoista cecha uporządkowań społecznych oraz sposób organizacji wewnątrzosobistych celów, motywów, znaczeń, konstruktów, itd.
Ciekawe jest porównanie wartości do pór roku. Pory roku są ze sobą płynnie powiązane, a granice raczej mają charakter umowny (astronomiczny czy kalendarzowy). Dlatego też pory roku są doświadczane jako odmienne nie dzięki granicom, lecz dzięki odmiennym i sobie właściwym obrazom. Być może podobnie jest z wartościami. Nie ma wyraźnej granicy pomiędzy nimi, ale jest jednak objaw dowodzący jakiegoś ich zróżnicowania w postaci odczytywania czy doświadczania przez podmiot różnic lub podobieństw, a przede wszystkim możliwość kontrastowego ich sparowania (jak zima i lato w metaforze pór roku).
Kołowy model wartości, jak w ogóle samo koło, jest jakąś zagadką możności czy możliwości zmierzania do doskonałości. Koło, ujmując symbolicznie czy metaforycznie, to dynamika, zmienność, ale i doskonałość, podobnie jak jaźń symbolizowana w postać mandali u Junga. Podkreślam to jako problem, ponieważ chociaż model kołowy jest bardzo wartościową propozycją, osadzoną mocno w filozofii i w mentalności ludzkiej (badaczy), to jest jednak tylko jednym z rozwiązań. Być może dobrym modelem do poznania wartości nie jest ani model hierarchiczny ani model kołowy, ale model topologiczny, gdzie dopuszczalne są inne figury (jak u Lewina). Pewnie, że poszukiwanie modeli najpełniej oddających rzeczywistość wartości (opisu osobowości) jest naukowo cenne i konieczne – jednak to tylko modele. Realnie istnieje tylko to, co w podmiocie i to jak tenże podmiot – chcąc być przystosowanym, chcąc być w relacjach z innymi, utrzymać pewien poziom dobroci radzenia sobie ze światem tych innych, itd. – odkrywa świat znaczeń, celów, itd. Innymi słowy, być może jakimś kryterium byłby akcent na funkcjonalność poprzez relacyjność. Preferencja polegałaby tylko na tym i kierowana byłaby tylko tym, co daje podmiotowi szansę osiągania tego, co dla niego znaczące z punktu widzenia pewnych motywów, zapewnienia sobie dobrostanu, rozwoju, itp. Modele tworzone w oparciu o a priori narzucony schemat badawczy (model hierarchiczny lub kołowy) są być może badaniem tego, co jest w umyśle badacza, a nie tego, co jest realne. To tylko pewna refleksja nad skomplikowaną materią rzeczywistości psychologicznej.
Oczywiście, istnieją strategie weryfikujące model i Autor tej monografii ukazuje i podaje empiryczne dowody na trafność kołowej interpretacji. Zresztą, jak rozumiem ten gmach badań empirycznych, analizy i ich interpretacje wykorzystujące bardzo wyrafinowane taktyki statystyczne (szczególnie konfirmacyjna analiza czynnikowa, a w tym znakomita strategia szkła powiększającego) zostały dobrane w celu weryfikacji trafności oraz ubogacenia kołowego modelu wartości Schwartza.
Tutaj jest jeszcze jedna istotna kwestia. Jeśli zostajemy zamknięci w kręgu dobroci matematycznej, to jest to wprawdzie algorytmicznie ważne, lecz heurystycznie nie zawsze. Autor niejako sprowadza układ wartości tylko do dobroci matematycznej, nieco marginalizując odmienność psychologiczną, wymykającą się dobroci matematycznej. Matematyczne i psychometryczne argumenty zniekształcają dynamikę psychiczną człowieka, która nie mieści się w żadnym, nawet najbardziej doskonałym jego opisie. Człowiek i jego świat wartości jest często poza, albowiem nie jest on do końca ujmowalny. Jest on bowiem ujmowalny jedynie jako nie zawsze dająca się opisać lub uchwycić w schemat rzeczywistość. Sam fakt transgresyjności lub transcedentalności aktów psyche oznacza wykraczanie poza wszelakie modele, wskazuje na trudność w ogóle ujęcia w model. Ponadto model nie uchwyci jednostkowości, da tylko możność porównania różnych osób pod względem a priori narzuconych przez konstruującego układu wartości (obojętnie, czy to kołowego, czy hierarchicznego, czy jeszcze inaczej modelowo konstruowanego). Innymi słowy, model sprowadza osobowość (wartości) do możliwości uśrednienia lub porównania, nie daje szans na odczytanie indywidualności.
A osobowość, system wartości, to coś, co wypływa i przynależy do indywidualności, do osoby. Korelacje, związki pomiędzy zmiennymi, wyrafinowane strategie przetwarzania i opracowywania danych empirycznych, sprawdzają dobroć dopasowania modelu, ale i często nie przybliżają do tego, co substancjalne (istotne) w człowieku, jako indywidualności (tutaj w jego systemie wartości). Pomiędzy korelacjami jest po prostu osoba, która przepełnia i nadaje wartość tym uzyskiwanym związkom, zależnościom, i to bez względu na to, czy przyjmiemy esencjonalny styl wyjaśniania, czy też styl wyjaśniania charakterystyczny dla sytuacjonizmu lub konstruktywizmu. Jeden ze współczesnych teoretyków osobowości James Lamiell uważa, że psychologia została zdominowana właśnie przez tzw. statystycyzm, czyli „obsesyjne poświęcenie lub cześć dla dowodów statystycznych jako warunek sine qua non prawdziwej naukowej wiedzy w psychologii” (Lamiell, J. T. (2013). Statisticism in personality psychologists’ use of trait constructs: what is it? How was it contracted? Is there a cure? New Ideas in Psychology, 31(1),65-71).
Większa część pracy zostaje poświęcona na opis sposobów przeprowadzenia badań empirycznych i na prezentacje uzyskiwanych rezultatów. Pomimo ogromu materiału, tysięcy badanych osób w różnym wieku (od 5 do 25 roku życia), według różnych strategii (badania poprzeczne, podłużne, eksperymentalne; badania powtarzane na różnych próbach wiekowych, reprezentujących różne narody), opisy są bardzo czytelne, zrozumiałe, interpretacje przeprowadzane z pełnym rozpoznaniem uzyskiwanych wyników, prowadzące do interesujących i zasadnych wniosków-rozstrzygnięć. Pragnę podkreślić wręcz niesamowity wysiłek badawczy autora i jego współpracowników, skrupulatność dążenia do precyzji interpretacyjnej uzyskiwanych rezultatów.
Znakomitą postawą u Autora jest zachowany pełny samokrytycyzm, świadomość wielu niedogodności metodologicznych, świadomość pewnej ograniczoności stosowanych taktyk badawczych i procesualnych. Autor jest bardzo dojrzałym badaczem, budzącym uznanie i godnym wielkiego szacunku.
Wydaje się, że badania systemu wartości wymagałyby wpisania weń wagi interakcji międzyosobowych i mechanizmów transmisji wartości (transmisji pokoleniowej, rodzinnej, itd.). Schwartz wskazuje na znaczenie interakcji z innymi jako jedną z podstaw rozwoju wartości. Poznawcze reprezentacje i możności stanowienia motywacyjnych celów są często szczególnym efektem doświadczeń z osobami spełniającymi (spełniającymi potrzeby, spełniającymi w dochodzeniu do tożsamości, itd.). Człowiek jest zakotwiczony w systemie dialogu (interakcji i transakcji) z innymi, którzy umożliwiają kształtowanie danej umysłowości, poprzez przyczynianie się do gromadzenia różnych doświadczeń, stanowiących później podstawę rozwoju poznawczych reprezentacji. Nawiasem mówiąc, same reprezentacje poznawcze – dzięki różnym doświadczeniom – są zawsze nasycane specyficznymi wymiarami afektywnymi, więc w swojej czystej postaci reprezentacje jako poznawcze nie występują. Ten wymiar i wagę interakcyjności w kreowaniu świata wartości podkreśla wielu badaczy. Być może to będzie ta nowa wyspa przeznaczenia o której wspomina autor wskazując jednocześnie na konieczność postawienia końcowej kropki.
Podsumowując, monografia jest znakomita, analizy prezentowane wyczerpujące, pokazujące wartościowe i mniej wartościowe strony uzyskiwanych wyników.