Standardy Ja. Hierarchiczny model samowiedzy
Bąk, W. (2017). Standardy Ja. Hierarchiczny model samowiedzy. Warszawa: Liberi Libri.
WSTĘP
ROZDZIAŁ 1. STANDARDY JA W PODEJŚCIU SPOŁECZNO-POZNAWCZYM
1.1. Trzy typy standardów
1.2. Standardy Ja – definicja
1.3. Standardy Ja a wartości i cele
1.4. Koncepcja Ja możliwych
1.5. Standardy Ja w procesach samoregulacji
1.6. Hierarchiczny model samowiedzy
ROZDZIAŁ 2. METODY BADANIA SAMOWIEDZY
2.1. Metodologia badania Ja możliwych
2.2. Metody badania rozbieżności Ja
ROZDZIAŁ 3. SSM – AUTORSKA METODA BADANIA STANDARDÓW JA
3.1. Przebieg badania SSM
3.2. Badane zmienne i ich symbole
3.3. Obliczanie wskaźników
3.4. Właściwości pomiaru w procedurze SSM
3.5. Liczba atrybutów użytych do samoopisu
3.6. Ocena wiarygodności indywidualnego badania
3.7. Rzetelność pomiaru
ROZDZIAŁ 4. STRUKTURA STANDARDÓW JA – KONFIRMACJA MODELU
4.1. Konfirmacyjne analizy czynnikowe – badanie 1.2
4.2. Testowanie równoważności międzygrupowej modelu – badanie 1.3
4.3. Podsumowanie badań 1.2 i 1.3
4.4. Wstępne dane międzykulturowe – badanie 3
ROZDZIAŁ 5. TREŚĆ STANDARDÓW JA – WPROWADZENIE I ANALIZY JĘZYKOWE
5.1. Analizy treści w badaniach Ja możliwych
5.2. Analizy treści w badaniach ideałów i powinności
5.3. Analizy treści standardów Ja – badania własne
5.4. Semantyczne zróżnicowanie samoopisu – badanie 4
5.5. Gramatyczne zróżnicowanie samoopisu – badanie 5
ROZDZIAŁ 6. TREŚĆ STANDARDÓW JA – ANALIZY NA WYMIARACH PSYCHOLOGICZNYCH
6.1. Treść standardów Ja w kontekście wymiarów spostrzegania społecznego – badanie 6
6.2. Treść standardów Ja w kontekście wymiarów pięcioczynnikowego modelu osobowości – badanie 7
ROZDZIAŁ 7. STRUKTURA I TREŚĆ STANDARDÓW JA. DYSKUSJA WYNIKÓW PRZEPROWADZONYCH BADAŃ
7.1. Hierarchiczny model samowiedzy
7.2. Realizacja a osiągalność standardów Ja
7.3. Treść standardów Ja
7.4. Ograniczenia i kierunki dalszych badań
7.5. Implikacje praktyczne
ZAKOŃCZENIE
BIBLIOGRAFIA
ZAŁĄCZNIK
Wacław Bąk – adiunkt w Katedrze Psychologii Osobowości Instytutu Psychologii KUL. Prowadzi badania w obszarze społeczno-poznawczej psychologii Ja, koncentrujące się na tematyce struktury i treści samowiedzy oraz jej funkcji regulacyjnych. Interesuje się także problematyką złości i regulacji emocji, klinicznymi implikacjami badań z obszaru poznawczej psychologii Ja a także modelami integracyjnymi w psychologii osobowości oraz metodologią pomiaru zmiennych osobowościowych.
Alina Kolańczyk
Książka Wacława Bąka zawiera unikalną propozycję badań standardów Ja, czyli jawnych przekonań podmiotu o największej mocy regulacyjnej, wywodzonych z koncepcji Higginsa – ukierunkowań regulacyjnych (promocyjnego vs. prewencyjnego) i z koncepcji Markus i Nurius – Ja możliwych. Teorie te z kolei analizowano z odniesieniem do wielu poprzedzających je koncepcji i badań, z których największe znaczenie mają teorie procesów samoregulacji, źródłowe wobec modelu Carvera i Scheiera. Śledząc szlaki, jakimi podąża myśl Wacława Bąka, można powiedzieć, że to model Carvera i Scheiera stanowił główną inspirację zarówno teorii Higginsa, jak i ostatecznego porządku, jaki standardom Ja i ich pochodnym nadał Autor. Ta część książki, wprowadzająca do koncepcji weryfikowanej empirycznie, stanowi też rodzaj podręcznikowego przeglądu teorii rozbieżności w strukturze Ja jako źródeł motywacji. Koncepcje te powstawały w latach 70., w kontynuacji myśli i badań Festingera nad motywacyjnymi skutkami dysonansu poznawczego, i rozwijały się aż do przełomu wieków. Tak głębokie zakorzenienie myśli własnej jest rzadko spotykane we współczesnych opracowaniach psychologicznych. Jest ono ważne nie tylko ze względu na cele poznawcze samego Autora. Młodym odbiorcom – studentom i doktorantom, głównym adresatom tej książki – uświadamia kumulatywny charakter wiedzy psychologicznej i pozwala śledzić „skąd przychodzimy”.
Autor nie proponuje lektury łatwej, z powodu oddzielenia przeglądu teorii od opisu ich operacjonalizacji, wprowadzeniem własnej propozycji hierarchicznego uporządkowania standardów Ja i samowiedzy. Empiryczne odniesienia znajdujemy dopiero w kolejnym rozdziale, zawierającym przegląd metod badania rozbieżności Ja. Okraszenie teorii przykładami (wskaźnikami) praktycznymi niewątpliwie ułatwiłoby ich lekturę. Z drugiej strony, uporządkowanie szerokiego zbioru narzędzi badawczych według macierzy ich cech stanowi niezależne kompendium wiedzy, użyteczne Autorowi w konstruowaniu własnego narzędzia badawczego i wskazujące na rozwój psychologii także w tym zakresie. Odbiorcy dowiadują się przy okazji, że samo pojawienie się nowych teorii (np. Higginsa) wypiera stare narzędzia pomiaru (np. Q-sort), a także poznają krytyczne własności metod (np. zalety i wady swobodnego / idiograficznego vs. ustrukturowanego / nomotetycznego zbierania danych od uczestników badań).
Przy takim przeglądowym, genetycznym podejściu konieczne jest jednak wskazanie momentów przełomowych w rozwoju wiedzy. Chociaż sam model Wacława Bąka jest egzemplifikacją nowego podejścia, terminologię cechuje konserwatyzm, to jest zakotwiczenie w ujęciu poznawczym, ograniczającym ideę dynamizującej funkcji standardów Ja. Samowiedza obejmuje stany potencjalne lub dokonane, a cała dynamika zmian dokonuje się w działaniu (działanie zaś zależy także od wiedzy niejawnej i proceduralnej oraz od zdolności operacyjnych podmiotu). Jednak siła sprawcza aktywności tkwi w ważności i kryterialności standardów Ja, które Autor słusznie ulokował w sercu „hierarchicznego modelu samowiedzy”1. Omawianie nowej koncepcji językiem teorii i badań rozbieżności w strukturze Ja przymuszało do dystansowania się od tak ogólnego, a zarazem niewystarczającego ujęcia (najpierw z powodów metodologicznych – niedoskonałości wskaźników różnicowych). We wprowadzeniu do konstrukcji metody DRP wyjaśniono, że służy ona nie tyle badaniu różnic pomiędzy wariantami Ja (nazwa wzięła się jednak od słowa discrepancy), ile badaniu, jak te rozbieżności są spostrzegane. Uczestników nigdy nie pytano jednak wprost o rozbieżności, tylko o wynikający z nich, zgodnie z założeniem, skutek motywacyjny – na przykład stopień albo poziom możliwości urzeczywistnienia standardów Ja. Autor wielokrotnie ukazuje powstałą nieścisłość, ale przy niej pozostaje. Przykładem licznych wyjaśnień tego samego rodzaju jest: „[…] najbardziej adekwatna nazwa dla analizowanego tu konstruktu teoretycznego to postrzegana realizacja standardu. Kluczowe znaczenie ma bowiem nie tyle Ja realne, co treść standardu Ja, co do której stawia się pytanie o stopień jej aktualnej realizacji” (s. 258)2. Sądzę, że zmiana nazewnictwa i tytułu modelu uczyniłaby takie redundantne wyjaśnienia zbytecznymi.
Należy jednak podkreślić, że troska o wyczerpujące sprawdzenie relacji treściowych pomiędzy standardami, inspirowane teoriami rozbieżności Ja, zaowocowała modelem teoretycznym o dużym potencjale wyjaśniania, prawdopodobnie szerszym od tego, jaki można było wyprowadzić jedynie z teorii motywacji. Hierarchiczny model samowiedzy obejmuje bowiem czynniki użyteczności / wartości i subiektywnego prawdopodobieństwa / możliwości, opisywane od czasów teorii SEU po teorię gotowości motywacyjnej Higginsa i in. (2014)3. Być może uściślenie: Hierarchiczny model regulacyjnej funkcji samowiedzy albo Hierarchiczny model motywującej samowiedzy oddałoby lepiej zakres badanej rzeczywistości.
Unikalność badań opisanych w książce Wacława Bąka polega także na niezwykle szczegółowej prezentacji procesu opracowywania metody DRP – od generowania itemów opisujących standardy, przez szacowanie ich ważności i optymalizowanie liczby, szacowanie przez badanych stopnia realizacji standardów Ja i potencjalnych możliwości (ryzyka) w tym zakresie, aż po sprawdzenie zakresu zbieżności / unikalności standardów promocyjnych i prewencyjnych (zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych) i skonstruowanie wskaźników spostrzeganej rozbieżności Ja. Opracowanie wskaźników i poprzedzające operacje mogą służyć za przykład w nauczaniu metodologii. Niektóre treści podawane są nawet nazbyt redundantnie lub szczegółowo (jak uzasadnienie, że odpowiedzi z połowy skali [=50] są przejawem braku odpowiedzi), wziąwszy pod uwagę cele tej monografii. Na koniec sprawdzono rzetelność i „dobroć” hierarchicznego modelu regulacyjnej samowiedzy (przy użyciu konfirmacyjnej analizy czynnikowej).
Ten niemal instruktażowo poprowadzony wątek metodologiczny na drugi plan przesuwa teoretyczne uzasadnienie konstrukcji modeli alternatywnych. Znajdujemy je dopiero w ostatnim rozdziale, poświęconym dyskusji wyników. Niedosyt wprowadzenia teoretycznego jest szczególnie dotkliwy przy lekturze analizy lingwistycznej itemów, czyli sprawdzaniu zawartości treściowej DRP. Przymiotnikowe, rzeczownikowe, przysłówkowe i czasownikowe formy samoopisu, stają się dla czytelnika wyzwaniem podczas studiowania badania 5 […]. Myślący odbiorca poszukuje znaczeń tych form językowych, nadających sens badaniu i umożliwiających zrozumienie wyników. Można je znaleźć tylko dzięki własnej dociekliwości. Tym sposobem, w dyskusji wyników odkryłam niemal identyczną wykładnię wspomnianych form językowych, jaką sama zastosowałam wcześniej (może dlatego badanie dobrze zapamiętałam; nie sądzę jednak, aby taki był zamysł Autora).
W tym miejscu nasuwa się refleksja, że chociaż recenzowana monografia poświęcona jest stworzeniu modelu standardów Ja i pochodnych przekonań (model zajmuje 24 strony), to przede wszystkim służy budowaniu uniwersalnej metody diagnostycznej tego modelu (60 stron) i sprawdzaniu jej zawartości treściowej (97 stron). Zatem to powstające narzędzie badawcze kotwiczy wszelkie inne wysiłki poznawcze. W związku z tym, że metody diagnostyczne stanowią ucho igielne rozwoju psychologii, wysiłek Wacława Bąka należy docenić i uznać za uzasadniony.
Monografia zwiera opis siedmiu badań przeprowadzonych od momentu stworzenia zrębu metody DRP. Badania w znacznym procencie polegają na opracowywaniu różnej puli danych uzyskanych od tych samych uczestników:
– 1.1 – opracowanie rzetelności metod DRP6 (N = 424), DRP5 (N = 169) i DRP4 (N = 1510),
– 1.2 – konfirmacyjne analizy czynnikowe DRP6, DRP5 i DRP4 uzyskane od tych samych uczestników,
– 1.3 – badanie równoważności międzygrupowej modeli – DRP6 i DRP4 – te same grupy,
– 4 – badanie semantycznego zróżnicowania treści standardów Ja – losowo wybrana próba 120 osób z 1510 uczestników badania DRP4.
Na nowych uczestnikach wypełniających DRP4 przeprowadzono badania:
– 2 – stabilności bezwzględnej (N = 70), a także
– 3 – porównawcze badanie we Włoszech (N = 163),
– 5 i 6 – zawartości treściowej (N = 676),
– 7 – wykorzystano tę samą grupę oraz nowych 292 uczestników.
Wymieniłam liczby uczestników badań, którzy zostali realnie włączeni do analiz. Było ich w sumie aż 3304.
Można się zastanawiać, czy odrębnym badaniem można nazwać sprawdzanie rzetelności i przeprowadzenie analiz konfirmacyjnych. Sądzę, że raczej nie. Natomiast pozostałe badania cechuje nie tylko zastosowanie odpowiednich analiz statystycznych, ale także (1) przeprowadzenie dodatkowego badania z powtarzanym pomiarem DRP4 (badanie 2), albo (2) stworzenie skomplikowanych narzędzi do badania zawartości treściowej i zastosowanie ich razem z DRP4 (badania 4–7). W tym zakresie monografia Wacława Bąka przekracza opracowanie metody badawczej i prowadzi do szeregu ważnych odkryć. Najważniejszymi są według mnie te, które dotyczą regulacyjnej funkcji standardów negatywnych vs. pozytywnych. Są one szczególnie ważne jako głos w dyskusji z dominującą aktualnie teorią Higginsa. Każde ze wskazanych poniżej odkryć otwiera pole do kolejnych badań (czy replikacji) i jest wybrane w związku z zainteresowaniem i wiedzą piszącej te słowa.
1. Wartościowanie różnicujące standardy (pozytywne i negatywne) jest uporządkowaniem o najsilniejszych skutkach regulacyjnych, organizującym wszelkie inne standardy i treści Ja.
2. Treści pozytywnych standardów Ja (a już nie negatywnych) różnią się wartościowością. Ja powinnościowe jest oceniane jako bardziej pozytywnie niż Ja idealne. Może to się wydawać niespójne z potencjałem regulacyjnym Ja idealnego. Być może jednak jest to efekt większej użyteczności / wartości możliwej straty niż zysku (Kahneman, Tverski, 1979) w związku z prewencyjnym unikaniem straty.
3. Standardy negatywne (zarówno niepożądane, jak i zakazane cechy podmiotu) są formowane w dysocjacji z doświadczeniem, to jest w zdystansowaniu do nich.
4. Standardy negatywne nie są zaprzeczeniem standardów pozytywnych i rządzą się własnymi prawami (inne są też pochodne przekonania), nie są „lustrzanym odbiciem prawidłowości obowiązujących w obszarze standardów pozytywnych”. Dotyczy to zwłaszcza różnicy cech pożądanych i niepożądanych (standardów promocyjnych Ja). Paradoksalny i silny efekt, polegający na przyjmowaniu perspektywy biorcy a nie sprawcy w formułowaniu negatywnych standardów promocyjnych (niepożądanych cech), można wyjaśnić aktywizowaniem poczucia zagrożenia, a w następstwie wspomnianym przez Autora poszukiwaniem wsparcia.
Uwaga: to, że analizy ujawniły treści specyficzne dla powinności, natomiast specyfika ideałów jest mniej wyraźna, wynika prawdopodobnie z zagrażających własności Ja niepożądanego, które zbliżają psychologicznie / regulacyjnie ten konstrukt do standardów prewencyjnych.
5. Ja idealne zyskuje specjalny status psychologiczny:
a) Pozytywne standardy promocyjne (idealne) zawierają największy potencjał regulacyjny, dynamizujący działanie.
b) Negatywna strona ideałów (niepożądane Ja) wyznacza inny tryb samoregulacji od tego, jaki zależy od standardów idealnych Ja. Przejawia się to nie tylko w perspektywie biorcy (a nie sprawcy) przy ich formułowaniu, ale także w treściowych odniesieniach do wartościowania i moralności oraz w znaczeniu neurotyczności per se (nie zaś równowagi emocjonalnej). Jest to obraz spójny z quasi-prewencyjnym przeorientowaniem regulacyjnym przez Ja niepożądane.
6. Do ważnych osiągnięć można zaliczyć także prawidłowości rozwojowe opisane w wyniku porównania trzech grup osób badanych.
[…]
Konkluzja:
Recenzowana monografia z całą pewnością zasługuje na wydanie drukiem, jako rozprawa habilitacyjna. Usystematyzowanie teorii samowiedzy, standardów Ja, a także metod badania rozbieżności w strukturze Ja sprawia, że książka może służyć dodatkowo jako tematyczny podręcznik. Podobną funkcję może pełnić szczegółowy opis konstrukcji metody DRP, weryfikującej autorski model standardów Ja i pochodnych przekonań. Dzięki temu narzędziu Wacław Bąk zbadał interesujący problem – w jakim stopniu podstawowe wektory motywacyjne człowieka w postaci standardów Ja dotyczą głównych orientacji społecznych: sprawcy i biorcy, a także na ile pokrywają się z cechami osobowości innymi kategoriami treściowymi. Trafne są zasadnicze konkluzje z badań, przeprowadzonych z wielkim rozmachem, a przy tym wzorcowo precyzyjnych. Najważniejsze poczynione odkrycia wymieniłam na końcu recenzji. Przydałyby się natomiast wskazane korekty terminologiczne.
Z przekonaniem rekomenduję wydanie tej monografii.
1 Porządek nadany wartościom, standardom Ja i celom […] [rozdział 1.3], nawet jeśli nie w pełni odpowiadający ujęciu Schwartza, wskazuje jednoznacznie, że koncepcja Wacława Bąka dotyczy motywującego aspektu samowiedzy.
2 Termin aktualizacja w psychologii oznacza raczej przypomnienie niż realizację. Czy nie lepiej byłoby pisać np. o stopniu urzeczywistnienia?
3 Kruglanski, A. W., Chernikova, M., Rosenzweig E., Kopetz, C. (2014). On motivational readiness. Psychological Review, 121, 367–388.
Bogdan Wojciszke
Opiniowana monografia przedstawia bardzo rzetelny i erudycyjny przegląd problematyki standardów ja i badań nad tzw. „ja możliwymi”, w szczególności ja idealnym i ja powinnościowym. Rozważania te podsumowuje sformułowany przez autora hierarchiczny model standardów ja, stanowiący udane połączenie tradycyjnego w tej literaturze rozróżnienia standardów idealnych i powinnościowych (koncepcja E. T. Higginsa) oraz standardów pozytywnych (stanowiących przedmiot dążenia) i negatywnych (stanowiących przedmiot unikania). Sformułowany przez autora model zakłada, że standardy układają się w hierarchię, której górnym piętrem jest ich zróżnicowanie na pozytywne i negatywne, zaś kolejnym piętrem – zróżnicowanie na dotyczące ideałów i powinności. Daje to w sumie cztery rodzaje standardów składających się na ja idealne, ja powinnościowe, ja niepożądane i ja zakazane (ten ostatni konstrukt jest własną propozycją autora). Wreszcie ostatnie piętro hierarchii to przekonania na temat stopnia obecnego spełniania owych standardów oraz możliwego ich spełnienia w przyszłości. Ten model został zweryfikowany w obszernych badaniach własnych, gdzie za pomocą konfirmacyjnej analizy czynnikowej autor wykazał, że proponowany model jest dobrze dopasowany do danych empirycznych (i lepiej dopasowany niż alternatywny model z rozróżnieniem ideałów–powinności jako pierwszego piętra hierarchii).
Kolejne badania składające się na przedstawiony w monografii program badawczy dotyczyły zawartości treściowej poszczególnych [standardów ja] z dwóch punktów widzenia. Po pierwsze, Wielkiej Dwójki w spostrzeganiu społecznym (treści sprawcze i wspólnotowe) i po drugie, Wielkiej Piątki w osobowości (ekstrawersja, neurotyzm, sumienność, ugodowość i otwartość na doświadczenie). Badania wykazały przydatność tych kategorii treściowych do opisu zawartości różnych rodzajów ja.
Cała monografia napisana jest w bardzo rzetelny sposób, dając dobre świadectwo orientacji autora w zakresie podejmowanej problematyki oraz jego precyzji w definiowaniu pojęć i myśleniu. Podobnie rzetelny charakter mają przedstawione badania własne wykonane na zróżnicowanych i licznych próbach (gimnazjalistów, studentów i osób pracujących) i zanalizowane za pomocą metodologicznie zaawansowanych analiz statystycznych, których sens autor świetnie rozumie. Warto też podkreślić duży talent prezentacyjny autora – sporządzane przezeń rysunki (szczególnie w rozdziale 5) są bardzo złożone, a mimo to zachowują czytelność. Ze wszystkich tych względów jednoznacznie opowiadam się za opublikowaniem tej monografii.
Poniżej zamieszczam garść uwag szczegółowych, których uwzględnienie – w mojej opinii – ulepszyłoby tekst. Jednak pozostawiam do wyboru autorowi, które z moich uwag uwzględni, a które pominie. Jedyna poważna uwaga krytyczna jest taka, że przestawiony program badawczy jest bardziej rozpoczęciem niż zaawansowaniem dzieła. Autor skonstruował dobre narzędzie do pomiaru standardów ja i udowodnił, że jest dobre. Ale nie użył go do weryfikowania jakichś hipotez dotyczących związku standardów ze sposobem rozumienia czy przeżywania konkretnych sytuacji, nie mówiąc już o zróżnicowaniu decyzji i zachowań. Pozostajemy w zamkniętym kręgu samoopisów, a regulacyjna funkcja standardów pozostaje nierozpoznana. To tak, jakby zbudować skrzypce, ale niczego na nich nie zagrać.
Uwagi szczegółowe:
– Tytuł jest zbyt długi, proponuję Standardy ja: hierarchiczny model samowiedzy
– s. 64 – koncepcje Markus i Nurius oraz rozbieżności ja Higginsa to teorie wąskiego zasięgu i nie zasługują na nazwę paradygmat (czyli podejście).
– s. 26 – w drugim akapicie tej strony zacytowano 20 prac, na następnej stronie (27) zacytowano aż 45 prac. Taka mnogość cytowań wydaje mi się całkowicie zbędna.
[…]
– s. 34 – niektóre rozważania dotyczące pojęcia ja możliwe wydają mi się nazbyt drobiazgowe i pozbawione konsekwencji, np. „Ja możliwe, tak jak standardy Ja, mogą być sformułowane na różnym poziome konkretności i w różnym stopniu osadzone w kontekście. Ma to istotny wpływ na ich regulacyjny i motywacyjny potencjał, ale nie jest immanentną cechą konstruktu Ja możliwych”.
– s. 52 – cytowanie tak dużej liczby prac równocześnie jest niepotrzebne i sprawia wrażenie chaosu – braku rozróżniania rzeczy ważnych od nieważnych (nigdy nie cytuje się wszystkich badaczy, którzy się czymś zajmowali, tylko tych, którzy pokazali coś jako pierwsi lub najbardziej przekonująco).
– s. 61 – dwuznaczne jest pojęcie postrzegany
– stopień aktualizacji standardu, ponieważ aktualizacja oznacza przede wszystkim nowelizację i uwspółcześnienie, pojęcie postrzegany stopień realizacji (spełniania) standardu byłoby tu bardziej jednoznaczne. Co prawda w sensie filozoficznym aktualizacja rzeczywiście oznacza przejście od stanu potencjalnego do faktycznego, jednak mało kto o tym wie, a w dobie komputerów kojarzy się wyłącznie z uwspółcześnieniem, więc namawiam (bardzo) autora, by w całej pracy używał terminu realizacja albo spełnienie (standardów).
– s. 64 – podrozdziały 1.6.4 oraz 1.6.5 wydają mi się nieco rozwlekłe i mało treściwe – doradzam ich skrócenie.
– […]
– s. 68 – podobnie jak sam autor, uważam cały rozdział 2 za słabo pasujący do reszty monografii, ponieważ skupia się on na szczegółowym opisie cudzych metod nie zastosowanych w badaniach własnych. Nie bardzo więc wiadomo, dlaczego są omawiane. Moim zdaniem monografia zyskałaby na spójności i czytelności, gdyby ten rozdział opuścić. Tym bardziej, że nie jest wolny od makaronizmów (atrybutowy, itemy, percepcje, posttest) i zawiera kilkadziesiąt akronimów, które bardzo obniżają czytelność tekstu. Zupełnie niepotrzebne są liczbowe wskaźniki rzetelności cudzych narzędzi, których się nie używa w badaniach własnych.
– […]
– ss. 119–123 – te opisy wydają mi się zbyt szczegółowe, proponuję skrócić o połowę.
– s. 159 – wątpliwe jest zastosowanie jednego (!) sędziego do rozstrzygania kwestii synonimiczności–antonimiczności wygenerowanych przez osoby badane standardów pozytywnych i negatywnych. Sędziów powinno być przynajmniej dwóch, tak aby można było orzekać o ich zgodności (czyli rzetelności pomiaru).
– Podrozdziały 5.5.7.2 i 5.5.8.2 – tak szczegółowe porównania gimnazjalistów, studentów i dorosłych wydają się zbędne, gdyż mają całkowicie a-teoretyczny charakter i niczego nie wnoszą do rozważań monografii. Można by je potraktować jako dotyczące psychologii rozwojowej – ale tylko wtedy, gdyby mieć pewność, że te trzy grupy różniły się tylko wiekiem (a tej pewności nie mamy).
[…]
4 Numery stron wymienione przez Recenzenta (prof. dra hab. Bogdana Wojciszke) dotyczą wcześniejszej wersji tekstu. Nie znajdują one odzwierciedlenia w opublikowanej książce, ponieważ jest ona po korekcie (autorskiej i wydawniczej) oraz po składzie.
Zmiany wprowadzone w książce w odpowiedzi na uwagi Recenzentów
Serdecznie dziękuję Recenzentom za wnikliwe uwagi do pierwszej wersji tekstu, które były bardzo pomocne w przygotowaniu finalnej wersji książki. Niżej zamieszczam syntetyczne wypunktowanie wprowadzonych zmian.
1. Zmieniłem i uprościłem tytuł książki.
2. Znacznie zmodyfikowałem rozdział 2, poświęcony metodom badania standardów Ja. W poprzedniej wersji był to rozbudowany przegląd metod ze szczegółowym opisem konkretnych narzędzi stosowanych przez różnych badaczy. W wersji poprawionej zdecydowałem się pozostawić ten rozdział w strukturze książki, ale znacznie go skróciłem i przeformułowałem. Ograniczyłem się do syntetycznego scharakteryzowania istoty metodologii badania Ja możliwych i rozbieżności Ja. Skupiłem się też na autorskiej próbie usystematyzowania narzędzi według wyróżnionych czterech kryteriów, wskazując na mocne i słabe strony poszczególnych rozwiązań (por. rozdziały 2.2.2 i 2.2.3). Treść tak zmodyfikowanego rozdziału 2 służy jako szerszy kontekst do zaprezentowania autorskiej metody SSM, opisanej w rozdziale 3, oraz uzasadnienia przyjętych w niej konkretnych rozwiązań metodologicznych.
3. W rozdziale 3 skróciłem i uprościłem wywód w części odnoszącej się do oceny wiarygodności indywidualnego badania oraz postępowania z brakami danych (rozdział 3.6).
4. Zmieniłem nazwę autorskiej metody badania standardów Ja z „DRP” na „SSM”. Zmodyfikowana nazwa (akronim od Self Standards’ Measure) bardziej adekwatnie oddaje założenia teoretyczne, leżące u podłoża całego projektu badawczego, przedstawionego w książce.
5. W całym wywodzie zwiększyłem akcent na teoretyczny sens przeprowadzonych badań i ich znaczenie dla weryfikacji postulowanego hierarchicznego modelu samowiedzy. Jednocześnie mniej akcentowałem aspekt pomiarowy. Zaprezentowane narzędzie badania ma tu znaczenie instrumentalne, a głównym celem rozważań jest sformułowanie oraz weryfikacja pewnych tez teoretycznych. Wcześniejsza kompozycja treści zbyt mocno akcentowała aspekt pomiarowy.
6. Rozwinąłem uzasadnienie teoretyczne dla analiz form gramatycznych (badanie 5) oraz dla analiz treści standardów Ja prowadzonych w podgrupach wyodrębnionych z uwagi na wiek (por. rozdział 5.3).
7. Dopisałem podsumowania wyników do badań 1, 3, 4 i 5.
8. Wprowadziłem zmiany w używanej terminologii. Zamiast pojęcia aktualizacja standardów Ja używam terminu realizacja standardów Ja.
9. Zmodyfikowałem strukturę rozdziałów i podrozdziałów. W opisach badań wyodrębniłem dodatkowe podrozdziały, które bardziej przejrzyście obrazują strukturę badania. Część dotyczącą analiz treści podzieliłem na dwa duże rozdziały (rozdział 5 i 6), zawierające po dwa badania. Podział ten zwiększa przejrzystość wywodu, a dodatkowo oddaje ważne różnice między badaniami 4 i 5 z jednej strony oraz 6 i 7 z drugiej.
10. Wprowadziłem szereg zmian edycyjnych i językowych w całym tekście.
11. Wprowadziłem sugerowane zmiany w zakresie odwołań do literatury, redukując liczbę odwołań w kilku miejscach rozdziału 1, w tym w części opisującej teorię Ja możliwych oraz koncepcję ukierunkowań regulacyjnych.
12. Treść książki uzupełniłem o nowy rozdział poświęcony implikacjom praktycznym (rozdział 7.5). Dopisałem także podsumowujące całość Zakończenie.
Wacław Bąk